eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościGospodarkaPolska › Eksperci NIK: spółki komunalne na rozdrożu

Eksperci NIK: spółki komunalne na rozdrożu

2015-05-24 21:52

Eksperci NIK: spółki komunalne na rozdrożu

Spółki komunalne stoją przed sprzecznymi wymaganiami © willmetts - Fotolia.com

Spółki komunalne z jednej strony muszą zaspokajać potrzeby społeczne, z drugiej zaś mają maksymalizować zyski, a czynniki te niejednokrotnie stoją w sprzeczności – twierdzi Najwyższa Izba Kontroli. NIK zaprosiła do dyskusji na ten temat ekspertów z różnych instytucji.

Przeczytaj także: NIK: samorządy nadmiernie się zadłużają. Kontrola iluzoryczna

Według NIK, w efekcie tych dwóch celów, przedsiębiorstwa komunalne mogą albo zarabiać kosztem mieszkańców, albo - mimo zaspokajania potrzeb ludności - być nieefektywne ekonomicznie.

Według ustaleń NIK ponad połowa spółek samorządowych przynosi straty. Dlatego Najwyższa Izba Kontroli zorganizowała panel ekspertów, w którym oprócz kontrolerów Izby uczestniczyli urzędnicy, pracodawcy oraz naukowcy - prawnicy i ekonomiści.

– Straty przynoszą często spółki komunalne, które zajmują się działalnością poza sferą użyteczności publicznej – mówi prezes NIK Krzysztof Kwiatkowski. Według szefa NIK są to np. spółki prowadzące działalność cateringową, sklepy spożywcze czy stacje paliw. W efekcie lokalni przedsiębiorcy działają na jednym lokalnym rynku z samorządem występującym w podwójnej roli, zarówno regulatora jak i konkurenta.

Dodatkowo, niejednoznaczne jest samo pojęcie użyteczności publicznej. Wątpliwości w tej kwestii ma nawet Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Przed sztywnym zdefiniowaniem działalności publicznej przestrzegają zresztą sami samorządowcy, który twierdzą, że w realnym funkcjonowaniu niezbędne są elastyczne rozwiązania.

– W polskim porządku prawnym brakuje obecnie formy pośredniej między zakładem budżetowym a spółką prawa handlowego. Rozwiązaniem mogłoby być komunalne przedsiębiorstwo użyteczności publicznej z odrębnym statusem ekonomiczno-finansowym, a więc znacznie lepiej dostosowane do specyfiki swojego przeznaczenia – proponuje prof. Eugeniusz Wojciechowski z Uniwersytetu Łódzkiego.

oprac. : Grzegorz Gacki / eGospodarka.pl eGospodarka.pl

Przeczytaj także

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: