Zalany laptop? 6 porad jak nie utracić danych

Przeczytaj także: Spadki napięcia a utrata danych

Często największe zniszczenia dysków zalanych wodą powstają w wyniku niewłaściwego postępowania po wyjęciu ich z wody. Najczęściej chodzi o niewłaściwe osuszanie nośnika, które powoduje wytrącanie się substancji chemicznych zawartych w wodzie, np. soli lub innych, które powodują przyśpieszoną korozję. Aby tego uniknąć, nośnik po zalaniu lub po długotrwałym kontakcie z wodą powinien być dostarczony do laboratorium odzyskiwania danych bez uprzedniego osuszania – dobrą praktyką jest zawinięcie go w wilgotny ręcznik. Niewłaściwie przeprowadzone próby odzyskiwania danych z nośników zalanych lub takich, które spędziły dużo czasu w wodzie, często mogą uniemożliwić odczyt danych. W takich sytuacjach czas po wyjęciu nośnika z wody gra kluczową rolę.

Nad skomplikowanymi uszkodzeniami fizycznymi zgniecionych, roztrzaskanych, utopionych czy nadpalonych napędów, w laboratorium odzyskiwania danych pracuje zespół ekspertów. Podczas pracy wykorzystują infrastrukturę laboratorium, a więc m.in. komory laminarne, odpowiednie otoczenie zapewniające sterylne warunki pracy, specjalne wanny ultradźwiękowe, służące do osuszania i oczyszczania zabrudzonych nośników oraz wyspecjalizowane stacje robocze, pozwalające na niezwykle precyzyjne działania na nośnikach. W przypadku bardzo nietypowych uszkodzeń, nad nośnikiem prace prowadzi dział badawczo-rozwojowy, który tworzy dedykowane rozwiązania na potrzeby konkretnego przypadku.

Kroll Ontrack wielokrotnie przywracał dane w sytuacjach pozornie beznadziejnych. Z doświadczenia wiemy, że woda nie jest czynnikiem uniemożliwiającym przywrócenie danych. Przywracaliśmy dane z dysku m.in. po katastrofie promu kosmicznego Columbia w 2003 roku, który przeleżał w jeziorze pół roku zanim go odnaleziono. Prom spadł wówczas z wysokości kilku tysięcy metrów, naszym specjalistom udało się odzyskać i przekazać NASA ponad 99 procent istotnych dla przebiegu misji danych. Innymi przykładami udanych procesów odzyskania informacji z zalanych nośników, są m.in. te przeprowadzone po tsunami w Japonii w 2011 roku, czy przywracanie danych z nośników które ucierpiały podczas ataku huraganu Katrina w 2005 roku. Wielokrotnie przywracaliśmy dane po nawiedzających nasz kraj powodziach, a także po powodziach jakie nawiedziły np. Czechy. W tych przypadkach zalaniu uległy całe ogromne serwerownie, które zetknęły się z wodą i mułem rzecznym. Głośnym przypadkiem, w którym pomagaliśmy, był także odzysk danych po katastrofie samolotu Marka Szufy, do której doszło w trakcie pokazów lotniczych w Płocku. Samolot nagle z niewiadomych przyczyn wpadł do wody. Kamera zapisująca lot uległa uszkodzeniom mechanicznym na skutek uderzenia oraz została zalana wodą. Odzyskane przez nas nagranie pomogło w ustaleniu przyczyn wypadku.

Paweł Odor, Główny specjalista