eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościTechnologieInternet › Google wyrusza na podbój rynku rejestracji domen

Google wyrusza na podbój rynku rejestracji domen

2015-01-22 12:09

Google wyrusza na podbój rynku rejestracji domen

Google wyrusza na podbój rynku rejestracji domen © Maksym Yemelyanov - Fotolia.com

Gigant z Mountain View zdobywa kolejne obszary e-biznesu. Firma Google zaczęła świadczyć usługi rejestracji domen internetowych. Czy ma szansę w starciu z potentatami branży?

Przeczytaj także: Rejestracja domen: subdomeny

O przymiarkach Google do podboju rynku rejestracji domen wiadomo od 23 czerwca zeszłego roku. Wówczas na koncie społecznościowym koncernu pojawiła się notka z informacją o planach rozszerzenia usług firmy o rejestrację domen i tworzenie stron www. Głównym targetem Google, podobnie jak w przypadku sieci reklamowej AdWords, mieliby być drobni przedsiębiorcy, którzy zyskaliby w ten sposób wygodne narzędzie do szybkiego tworzenia firmowych witryn internetowych. Pierwotnie usługa o nazwie Google Domains została uruchomiona w formie testowej i udostępniona ograniczonej liczbie osób w ramach indywidualnych zaproszeń. Użytkownicy mieli sprawdzać dostępne funkcje i dzielić się wrażeniami z rejestratorem. Po pół roku testów i poprawek koncern w końcu wyprowadził nową usługę na szersze wody. Na razie oferta Google Domains dostępna jest jedynie w Stanach Zjednoczonych, ale ekspansja na rynki europejskie jest jedynie kwestią czasu.

Co oferuje nowy rejestrator?


W jaki sposób koncern z Mountain View chce zawalczyć o klientów? Prawdopodobnie nie za pomocą konkurencyjnych cen. Obecnie koszt rejestracji adresu .com w Google Domains wynosi 12 dolarów – mniej więcej tyle, ile u innych rejestratorów w USA. W dodatku wiele firm udostępnia swoim abonentom kupony rabatowe i rozmaite formy zniżek. Tę ofertę trudno przebić. Dotyczy to również pozostałych z ok. 80 domen dostępnych aktualnie u rejestratora. Cena rocznego abonamentu za adresy w większości z tych końcówek mieści się w przedziale 20–50 dolarów, co nie odbiega od przeciętnych stawek na rynku.

fot. Maksym Yemelyanov - Fotolia.com

Google wyrusza na podbój rynku rejestracji domen

Na razie oferta Google Domains dostępna jest jedynie w Stanach Zjednoczonych, ale ekspansja na rynki europejskie jest jedynie kwestią czasu.


Atutem Google Domains jest natomiast bezpłatne udostepnienie usługi prywatności, która pozwala na ukrycie danych w bazie Whois. Większość firm, w tym lider branży, GoDaddy, pobiera za to opłatę. Google Domains za darmo oferuje również możliwość utworzenia do stu subdomen dla pojedynczego adresu, przekierowywanie domen, subdomen oraz e-maili, dynamiczny DNS, a także obsługę klienta przez e-mail, czat i telefon. Usługa Google Domains jest również zintegrowana z kreatorami stron internetowych, takimi jak Squarespace, Weebly, Wix czy Shopify, co pozwala na szybkie „postawienie” strony na zarejestrowanej domenie. Czy to wystarczająco dużo, by przekonać do siebie rzesze abonentów?

Integracja i ekspansja


Michael Goul, dziekan wydziału Systemów Informatycznych na Arizona State University, uważa, że Google może w kreatywny sposób zintegrować nowy serwis z innymi swoimi usługami, by przejąć część rynku domen. Inne usługi to przede wszystkim system reklamy kontekstowej AdWords/AdSense. Za dość niskie stawki umożliwia ona firmom stosunkowo precyzyjne dotarcie do pożądanej grupy docelowej. A z sieci reklamowej Google chętnie korzystają m.in. drobni przedsiębiorcy, którzy stanowią również target nowej oferty koncernu z Mountain View. Połączenie usługi rejestracji domen, kreacji witryn i reklamy kontekstowej oraz ich łączna promocja może być mocnym „argumentem” Google w walce o pozycję na rynku domen. Ale AdWords to oczywiście nie jedyny as w rękawie tej korporacji.

Kolejnymi są nowe domeny oraz narzędzie, z którego Google słynie najbardziej: najpopularniejsza wyszukiwarka na świecie. W ciągu najbliższych dwóch lat koncern będzie dysponował niemal stoma własnymi końcówkami domenowymi z ok. 1,8 tys., które (wedle zgrubnych prognoz) do 2017 r. trafią na rynek. Taki „arsenał” domenowy wymaga odpowiedniej promocji – tym bardziej że konkurencja na rynku nTLD będzie zażarta. Własny system rejestracyjny – umożliwiający ponadto ominięcie pośredników – może być zatem bardzo przydatny w lansowaniu oferty nowych końcówek.

Równie pomocna może okazać się wyszukiwarka. W ostatnich miesiącach z branży SEO napływają doniesienia, że nowe domeny uzyskują lepsze wyniki w rankingach Google niż stare końcówki. Przedstawiciele koncernu oczywiście dementują plotki, podkreślając, że rozszerzenia nie mają wpływu na pozycję strony w SERP. Nie wszyscy jednak dają wiarę tym zapewnieniom. Sceptycy zastanawiają się również, czy Google powstrzyma się od pokusy lepszego traktowania własnych końcówek przez własną wyszukiwarkę. Ale nawet jeśli Google faktycznie będzie postępował „lege artis” w kwestii nowych TLD, to może nie oprzeć się innej pokusie: ulokowania na pierwszym miejscu wyników wyszukiwania strony Domains.google.com dla zapytań związanych z rejestracją domen.

Uwzględniając wszystkie narzędzia, jakimi dysponuje Google, oraz możliwości ich wykorzystania, nie będzie wielkiej przesady w domniemaniu, że w ciągu kilku lat lider rynku wyszukiwania trafi do pierwszej dziesiątki firm z rynku rejestracji adresów internetowych.

Przemysław Ćwik,

oprac. : eGospodarka.pl eGospodarka.pl

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: