Ustawa o OZE powinna wspierać morskie farmy wiatrowe
2014-10-02 12:18
Morska farma wiatrowa © chungking - Fotolia.com
Przeczytaj także: Morskie farmy wiatrowe szansą dla Polski?
- Dotychczas opłaconych zostało 9 pozwoleń na wznoszenie konstrukcji na morzu dla morskich farm wiatrowych, co przyniosło do budżetu państwa ponad 104 mln zł. Dalszy rozwój sektora offshore może zahamować niepewność regulacyjna, która jest jedną z kluczowych barier dla inwestorów. Rozwiązaniem dla długofalowego stabilnego rozwoju morskich farm wiatrowych powinny być dedykowane rozwiązania prawne w projekcie ustawy o OZE – mówi Wojciech Cetnarski, Prezes Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej.
Morska energetyka wiatrowa to technologia, która - w przeciwieństwie do innych źródeł OZE - na razie jedynie inwestuje w swój rozwój. Aby pierwsze farmy wiatrowe pojawiły na polskiej części Morza Bałtyckiego po 2020 roku niezbędne są odrębne przepisy określające wsparcie dla morskiej energetyki wiatrowej w systemie aukcyjnym projektowanym w ustawie o OZE. Komisja Europejska dla tego typu technologii – rozwijających się i innowacyjnych – rekomenduje stosowanie rozwiązań dedykowanych, umożliwiających realizację pierwszych inwestycji. Wsparcie tych technologii jest zgodne z Wytycznymi w sprawie pomocy publicznej dla energetyki i ochrony środowiska zaakceptowanymi przez Komisję Europejską i wdrożonymi 1 lipca b.r. W polskim systemie aukcyjnym możliwe byłoby wyodrębnienie „koszyka offshore” i zastosowanie systemu „feed-in-premium”, czyli wprowadzenie stałej taryfy gwarantowanej, lub w formie dodatkowych subwencji kapitałowych dla pierwszych komercyjnych projektów wielkoskalowych.
fot. chungking - Fotolia.com
Morska farma wiatrowa
W efekcie wciąż trwających prac nad ustawą o OZE, inwestorzy muszą stawić czoła również kolejnemu problemowi: pozwolenia na wznoszenie sztucznych wysp wydane w latach 2012-2013, będą ważne do 2019 roku. To za mało czasu na uzyskanie pozwoleń na budowę, zwłaszcza gdyby pierwsze aukcje odbyły się dopiero w 2017 roku.
- Zgodnie z obecnymi przepisami, licząc od dnia wydania pozwolenia na wznoszenie i wykorzystywanie sztucznych wysp, inwestor ma 6 lat na uzyskanie pozwolenia na budowę morskiej farmy wiatrowej, a termin ten może być ewentualnie przedłużony jeszcze o 2 lata, ale nie zależy to od inwestora – tłumaczy Maciej Stryjecki, Prezes Fundacji na rzecz Energetyki Zrównoważonej – Jest to poważny problem biznesowy dla inwestorów, którzy uzyskali już pozwolenia na wznoszenie i wykorzystywanie sztucznych wysp i wydali już na przygotowanie projektu kilkadziesiąt milionów . Czas bowiem płynie, a oni nadal nie wiedzą jak faktycznie będzie wyglądał nowy system wsparcia OZE, co istotnie utrudnia podejmowanie decyzji o inwestowaniu znaczących środków w przygotowanie projektów.
oprac. : Aleksandra Baranowska-Skimina / eGospodarka.pl
Przeczytaj także
-
Morskie farmy wiatrowe w Polsce
-
Energetyka wiatrowa w Polsce: bariery rozwoju
-
ACCIONA Energía: farma wiatrowa Krobia już gotowa
-
Energia wiatrowa w Polsce: jakie perspektywy?
-
Czy firmy działające w sektorze OZE zmienią rynek magazynowy?
-
Elektrownie wiatrowe tańsze niż atom?
-
Energia wiatrowa w Polsce
-
Farmy wiatrowe warto stawiać w Polsce
-
Energetyka wiatrowa ożywi polski rynek?
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)