eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościGospodarkaEuropa › Europa: wydarzenia tygodnia 37/2014

Europa: wydarzenia tygodnia 37/2014

2014-09-13 14:44

Przeczytaj także: Europa: wydarzenia tygodnia 36/2014

  • Unia Europejska nałożyła kolejne sankcje w formie ograniczenia dostępu do kapitału na trzy rosyjskie firmy naftowe: Rosnieft, Transnieft i Gazprom Nieft. Sankcje obejmują "zakaz zakupu, sprzedaży, świadczenia usług inwestycyjnych lub pomocy w emisji papierów wartościowych i innych instrumentów finansowych o terminie zapadalności powyżej 30 dni". Takie same restrykcje obejmą rosyjskie banki państwowe, na które już wcześniej UE nałożyła nieco łagodniejsze sankcje oraz trzy duże rosyjskie firmy zbrojeniowe: OPK Oboronprom, United Aircraft Corporation i Urałwagonzawod.
  • W ramach unijnych od początku 2014 r. toczą się rozmowy nt. propozycji Komisji Europejskiej dotyczących reformy pakietu klimatyczno-energetycznego po 2020 r. Jak wiadomo do 2020 r. obowiązuje plan 3x20, a więc redukcja CO2 o 20 proc. w porównaniu z 1990 r., 20 proc. udział energii ze źródeł odnawialnych oraz 20 proc.(chociaż niewiążący cel) zmniejszenia zużycia energii.KE zaproponowała ambitniejsze cele po 2020 r. – 40 proc. dla CO2, 27 proc. dla energetyki odnawialnej ( chociaż bez rozłożenia go na obowiązkowe cele poszczególnych krajów, tak jak było dotychczas).
  • Minister finansów Niemiec Wolfgang Schaeuble przedstawił w Bundestagu projekt budżetu państwa na 2015 rok. Istotną jego cechą jest to, że po raz pierwszy od 45 lat nie jest przewidywany deficyt budżetu. Oznacza to, że niezależnie od sytuacji międzynarodowej rząd traktuje uzdrowienie finansów i stabilizację gospodarki jako zadanie priorytetowe. Omawiając przedstawiony projekt Wolfgang Schaeuble przyznał, że kryzys ukraiński, oraz słaba koniunktura w Europie mają niekorzystny wpływ na stan niemieckiej gospodarki.
  • Eksperci MFW przestrzegają, że jeśli w referendum w sprawie niepodległości Szkocji zwyciężą jej zwolennicy i kraj oderwie się od Zjednoczonego Królestwa, to skutki dla międzynarodowych rynków i szkockiej gospodarki mogą być negatywne. Wygranie referendum przez seperatystów wprowadzi w gospodarkę i na rynkach niepewność, która wywoła negatywne reakcje rynku w krótkiej perspektywie oraz konsekwencje długoterminowe. Już dziś prognozy wyników referendum spowodowały niepokój w londyńskim City, doprowadzając do spadku notowań funta i budząc obawy o ewentualną ucieczkę kapitału z Wielkiej Brytanii.Bank centralny Wielkiej Brytanii ostrzegł, że Szkocja nie może liczyć na to, że zakończy unię polityczną ze Zjednoczonym Królestwem, a pozostanie w unii walutowej. Referendum ws. niepodległości Szkocji odbędzie się 18 września.
  • Nowy rząd Francois Hollande'a w 2012 roku zobowiązał się do zredukowania, do końca roku 2015, deficytu budżetowego do wymaganego przez Unię Europejską poziomu 3 proc. Jednak na ten rok przewidywany jest deficyt na poziomie 4,4 proc. i wiadomo, że Francja, już po raz trzeci, będzie musiała się zwrócić do Unii o przesunięcie terminu zredukowania swojego deficytu. Najnowsze rządowe prognozy mówią, że dopiero w 2017 roku Francja sprowadzi swój deficyt budżetowy do 3 proc. PKB. Francuski premier zapowiedział, że w 2015 roku francuski deficyt budżetowy wyniesie ok. 4,3 proc. PKB, wzrost gospodarczy Francji w tym roku wyniesie 0,4 proc. PKB i 1 proc. w przyszłym roku.
  • Niemiecki eksport w dalszym ciągu jest na rekordowym poziomie (w lipcu osiągnął rekordową wartość - 101 mld euro i był o 8,5 proc. wyższy niż przed rokiem), jednak tamtejszy import zwalnia. Jest poważna i uzasadniona obawa, że Niemcy zaczną ograniczać zakupy w Polsce. To istotne ostrzeżenie, bo import wyniósł w tym czasie 77,6 mld euro, co oznacza, że w ujęciu rocznym zwiększył się o 1 proc., ale licząc miesiąc do miesiąca spadł o 1,8 proc. W efekcie nadwyżka w bilansie handlowym wyniosła rekordowe 23,4 mld euro. Warto pamiętać, że w pierwszej połowie 2014 r. nasz eksport za Odrę stanowił 25,8 proc. całego eksportu Polski (ok wcześniej było to 25 proc., eksport wyniósł ponad 24,2 mld euro, co oznacza, że w porównaniu z analogicznym okresem 2013 r. urósł on o 8,7 proc.).
  • Premier Ukrainy Arsenij Jaceniuk ocenił, że Rosja, która ogranicza dostawy gazu na Zachód, chce odciąć jego kraj od tzw. rewersu, czyli zwrotnych dostaw tego paliwa, otrzymywanych przez Kijów z państw Unii Europejskiej (Polska, Słowacja, Węgry).
  • KE zawiesiła wsparcie dla producentów szybko psujących się owoców i warzyw, dotkniętych skutkami rosyjskiego embarga. Wsparcie w ramach uruchomionego pod koniec sierpnia mechanizmu osiągnęły już wartość 125 mln euro, a więc całej kwoty, jaką KE przeznaczyła na rekompensaty. Dlatego, nowe wnioski nie będą przyjmowane. Zapowiedziano też, że w najbliższych dniach zaproponuje nowy system wsparcia dla rolników, dotkniętych rosyjskim embargiem, który ma być bardziej skuteczny.
  • Europa i Rosja nakładają na siebie kolejne sankcje, a Białoruś tymczasem czerpie z tego korzyści. Po wprowadzeniu przez Moskwę restrykcji na produkty rolne z Zachodu, białoruski eksport do Rosji wzrósł o ponad 7 procent, a jest to dopiero początek. Białoruś w sierpniu o ponad połowę zwiększyła eksport serów i innych produktów mlecznych, a także kiełbas. 99 procent produkcji trafiło do Rosji. Mińsk zamierza jeszcze bardziej zwiększyć eksport w tamtym kierunku dzięki zakupowi surowców za granicą. Prowadzone są rozmowy z partnerami z Polski, Litwy i Łotwy zmierzające do wzrostu zamówię, które później są reeksportowane do Rosji.
  • W czerwcu Gazprom odciął dostawy na Ukrainę w następstwie sporu o cenę surowca i wysokości ukraińskiego długu za dostarczony wcześniej gaz. W odpowiedzi Ukraina poczyniła wysiłki polityczne, aby pozyskiwać rosyjski gaz przez tzw. "rewers" z Polski, Węgier i Słowacji. Rosja nie wyraża zgody na takie transakcje. Chce zapobiec przesyłaniu rosyjskiego gazu rewersem na Ukrainę za pośrednictwem swych klientów w Unii Europejskiej i grozi ograniczeniem do nich dostaw. Według szacunków "FT" Słowacja jest w stanie wyeksportować dziennie na Ukrainę ok. 17,6 mln m3 gazu, Węgry - 16 mln m3, a Polska - 4 mln m3. Roczne potrzeby Ukrainy wynoszą 50 mld m3 i musi ona importować połowę tej wielkości. Problem dostaw gazu stanie się dla Ukrainy poważnym, w perspektywie zbliżającego się okresu zimowego.

Komentarz do wydarzeń gospodarczych

EKSPORT WĘGLA NA UKRAINĘ TO ZA MAŁO, BY POPRAWIĆ SYTUACJĘ ŚLĄSKICH KOPALŃ

Katowicki Holding Węglowy jest ponoć bliski podpisania kontraktu na dostawy węgla na Ukrainę. Klientów zza wschodniej granicy może niedługo pozyskać także Węglokoks, co pomogłoby zmniejszyć przekraczające 8 mln ton zapasy węgla, na które nie ma chętnych. Nawet jeśli dojdzie do podpisania umów, szansa na to, że cena sprzedaży będzie znacząco wyższa od obecnych niskich cen światowych jest mała – ocenia analityk UniCredit CAIB Polska.

– Polska jest tym krajem, z którego logistycznie najłatwiej jest wyeksportować węgiel na Ukrainę. Jest to dosyć tani surowiec, wobec czego koszty logistyki odgrywają istotną rolę. Im są niższe, tym większy sens ma eksport – ocenia Marcin Gątarz, analityk UniCredit CAIB Polska.

Niemal cały zużywany na Ukrainie węgiel pochodzi z Donbasu, gdzie mimo ogłoszenia rozejmu sytuacja jest bardzo daleka od uspokojenia. Z powodu walk wydobycie w donieckim zagłębiu spadło o blisko 20 proc. Ze względu na sytuację polityczną oraz uszkodzoną infrastrukturę import taniego węgla z Rosji jest praktycznie niemożliwy. To może być szansa dla śląskich kopalń, które są w skrajnie trudnej sytuacji finansowej, czego wyrazem jest m.in. 8,3 mln ton zapasów węgla, na które nie ma popytu.

– Pojawiają się już zapytania ofertowe ze strony ukraińskich firm. Z tego, co mi wiadomo, otrzymał je chociażby Węglokoks, który obsługuje ten eksport węgla z Polski – mówi Gątarz.

Bliski podpisania kontraktu na eksport węgla na Ukrainę jest także Katowicki Holding Węglowy – poinformował 9 września br. rzecznik spółki. W dłuższym okresie w grę mogą wchodzić dostawy o wielkości 1,2 mln ton, co stanowiłoby większość z 1,8 mln ton węgla zalegającego w składach spółki – dowiedziała się „Rzeczpospolita”. Holding zdementował jednak w czwartek informację o tym, że do podpisania umowy już doszło. Niewielkie ilości polskiego węgla jednak już trafiają na ukraiński rynek, o czym informowało niedawno PKP Cargo, które realizuje dostawy.

To nowa sytuacja, gdyż do momentu wybuchu wojny na wschodniej Ukrainie to Polska była importerem węgla z Donbasu. Jeżeli Kijów, Moskwa oraz prorosyjscy rebelianci nie wypracują trwałego pokojowego rozwiązania, to śląskie kopalnie mogą zyskać nowy rynek zbytu na dłuższy czas.

– Jeśli kopalnie będą zamknięte przez dłuższy okres, wówczas bardzo możliwe jest to, że pojawią się problemy z wydobyciem w dłuższym terminie. Potrzebne są jednak pewne prace, chociażby w celu utrzymania ruchu w kopalniach – zauważa analityk UniCredit CAIB Polska.

Transport węgla na Ukrainę ułatwia szerokotorowa Linia Hutniczo-Siarkowa, która biegnie od granicy z Ukrainą w rejonie Hrubieszowa do Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego. To zmniejszy koszty dostaw, ale zdaniem części ekspertów Ukraina nie będzie w stanie zapłacić za import węgla bez pomocy ze strony MFW lub UE.

Choć dostawy węgla na Ukrainę mogą zmniejszyć zapasy tego surowca, to nie wystarczy, aby rozwiązać problemy polskiego górnictwa. To dlatego, że ceny eksportowanego węgla będą najprawdopodobniej oparte o notowania w portach ARA (Amsterdam, Rotterdam, Antwerpia) z korektą ze względu na koszty transportu lub też będą bliskie bieżącym cenom na polskim rynku. A te w przypadku wielu śląskich kopalń nie pozwalają na pokrycie kosztów produkcji.

– Pewnie nie mówilibyśmy tutaj o bezpośrednim wpływie na ceny na rynku polskim, raczej pomogłoby to ustabilizować sytuację popytowo-podażową w Polsce, a tym samym wspierałoby ceny w przyszłych okresach. Natomiast w 2015 r. polskie kopalnie nie powinny liczyć na nic więcej niż ewentualnie małe, jednocyfrowe wzrosty cen – uważa Marcin Gątarz.

Marcin Gątarz analityk, UniCredit CAIB Polska

Przeczytaj także

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: