eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościGospodarkaPolska › Polska: wydarzenia tygodnia 30/2014

Polska: wydarzenia tygodnia 30/2014

2014-07-26 22:38

Przeczytaj także: Polska: wydarzenia tygodnia 29/2014

  • Do 23 lipca tego roku 851,390 tys. osób złożyło w ZUS oświadczenia o przekazywaniu części składki emerytalnej do OFE. Zgodnie z nowelizacją ustawy o funduszach emerytalnych do 31 lipca br. ubezpieczeni mogą zdecydować, czy chcą, aby część ich składki emerytalnej trafiała do OFE, czy na indywidualne subkonto w ZUS. Liczba członków OFE na koniec maja wynosiła 16 mln 697,221 tys. osób.
  • Resort finansów podtrzymuje prognozę wzrostu gospodarczego na poziomie 3,3 proc. PKB w 2014 roku licząc r/r. W pierwszym kwartale 2014 roku wyniósł plus 3,4 proc. r/r.
  • Sejm przyjął sprawozdanie komisji finansów z wykonania budżetu państwa za 2013 r. oraz udzielił rządowi absolutorium. W 2013 r. dochody państwa wyniosły 279,1 mld zł, a wydatki 321,3 mld zł. Tym samym deficyt sięgnął 42,1 mld zł. To znacznie poniżej 51,5 mld zł, które zapisano we wrześniowej (w 2013 r.) nowelizacji ustawy budżetowej.
  • Głównym celem proponowanych zmian w ustawie o NBP jest przygotowanie polskiego systemu finansowego na sytuacje ekstremalne.Zdaniem RPP i zarządu NBP obecne konstytucyjne i ustawowe kompetencje RPP są składnikiem ładu instytucjonalnego, który powinien zostać utrzymany, jednak trzeba być przygotowanym na sytuacje skrajne, umieć działać zapobiegawczo i budować arsenał wtedy, gdy nie trzeba go użyć. Zgodnie z przyjętym przez Radę Ministrów projektem założeń do nowelizacji ustawy o Narodowym Banku Polskim, Rada Polityki Pieniężnej i zarząd NBP wypracują wspólne stanowisko wobec proponowanych zmian, które zostanie przedłożone Rządowemu Centrum Legislacji. W komunikacie Rada Polityki Pieniężnej i zarząd NBP stwierdzają, że konstytucyjny zakaz finansowania przez NBP deficytu budżetowego musi być zachowany w przygotowanym projekcie ustawy i w pełni respektowany w praktyce.
  • Ministerstwo Sprawiedliwości chce, by więcej grup zawodowych składało oświadczenia majątkowe. Resort uzupełnił projekt ustawy w tej sprawie, która ma wejść w życie 1 maja przyszłego roku. Ministerstwo chce, by oświadczenia o swoim stanie posiadania składali: lekarze orzecznicy ZUS i KRUS, osoby zatrudnione na określonych stanowiskach w tych instytucjach oraz w NFZ, konsultanci medyczni, członkowie zespołów do spraw orzekania o niepełnosprawności i rzecznik praw pacjenta. W projekcie ustawy wyłączono też jawność oświadczeń majątkowych funkcjonariuszy ABW, CBA, Agencji Wywiadu, Służby Wywiadu Wojskowego i Służby Kontrwywiadu Wojskowego. Wyjątek zrobiono dla kierownictwa tych jednostek. Oświadczenia majątkowe musieliby składać - poza tymi, którzy już mają taki obowiązek - policjanci, urzędnicy wydający decyzje administracyjne, strażacy, strażnicy miejscy, notariusze, komornicy, ławnicy i egzaminatorzy na prawo jazdy.
  • Sejm przyjął projekt ustawy dot. opodatkowania gazu z łupków. Jak wiadomo w czerwcu została uchwalona ustawa Prawo geologiczne, która upraszcza przyznawanie koncesji dla firm poszukujących tego paliwa. celem ustawy jest przyspieszenie wydobycia. Zgodnie z ustawą firmy, które będą wydobywały w Polsce gaz z łupków, zaczną płacić specjalne podatki od 2020 r. (dotyczy to tzw. renty surowcowej, która wyniesie ok. 40 proc. dochodu z działalności wydobywczej). Przepisy przewidują opłatę eksploatacyjną na rzecz gmin, powiatów, województw i Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, która ma wzrosnąć do 24 zł z 6 zł za tysiąc metrów sześciennych w przypadku gazu i do 50 zł z 36 zł za tonę w przypadku ropy.
  • Cena przestanie być wyłącznym kryterium rozstrzygania przetargów, a wykonawcy mają zatrudniać ludzi na etat. To główne intencje nowelizacji Prawa zamówień publicznych przyjęta przez Sejm. Dotąd decydująca przy rozstrzyganiu przetargu najczęściej była cena, a nie jakość oferty. Praktyka pokaże, jakie konsekwencje wywoła wprowadzona zmiana...
  • Ukraina może powtórnie wprowadzić zakaz importu polskiej wieprzowiny w związku z pojawieniem się choroby afrykańskiego pomoru świń (ASF) u zwierząt hodowlanych. Jak wiadomo w połowie lutego br. Ukraina ogłosiła embargo na wwóz polskiej wieprzowiny. Zniesiono je dopiero 18 czerwca, zezwalając na wwóz wieprzowiny z całej Polski prócz woj. podlaskiego. W 2013 r. Polska sprzedała na Ukrainę 19 tys. ton wieprzowiny o wartości ponad 33 mln euro. Teraz znowu pojawiło się (w Polsce) kilka potwierdzonych przypadków zachorowań już nie u dzikich zwierząt, lecz zwierząt hodowlanych.
  • Sejm uchwalił ustawę o utworzeniu Polskiej Agencji Kosmicznej. Dzięki niej polskim firmom ma być łatwiej pozyskiwać środki z Europejskiej Agencji Kosmicznej. Rząd liczy też na lepszą współpracę nauki z biznesem w tej branży.
  • Według GUS w I połowie roku produkcja węgla kamiennego zmniejszyła się o 5,3% r/r (do 35,50 mln ton), natomiast produkcja węgla brunatnego spadła o 2,9% (do 31,17 mln ton).Produkcja koksu w pierwszej połowie roku wyniosła 4,63 mln ton, tj. spadła o 1,2% r/r. Tylko w czerwcu produkcja węgla kamiennego spadła o 6,1% r/r, a produkcja węgla brunatnego wyniosła spadła o 4,9% r/r i o 2,4% m/m.
  • Jan Kulczyk łączy siły z chińskim funduszem CEE Equity Partners. Chińczycy obejmą 16 proc. kapitału jego giełdowej spółki Polish Energy Partners (PEP). PEP specjalizuje się w wiatrakach, a Kulczyk wniesie do niej jeszcze swoje pozagiełdowe spółki energetyczne, czyli m.in. projekty Elektrowni Północ i farm morskich. W ten sposób w miejsce PEP-u powstanie nowa spółka, Polenergia. W interesy z Kulczykiem CEE Equity Partners włoży na początek 240 mln zł, w zamian za 7,26 mln akcji.
  • Kompania Węglowa podpisała z japońskim koncernem Mitsui umowę o wspólnym rozwoju projektu budowy elektrowni Czeczot.Pierwsze prace budowlane powinny się rozpocząć w 2016 roku i przedsięwzięcie będzie realizowane w trzech fazach. Budowana elektrownia będzie zużywać ok. 3 mln ton rocznie. Kopalnie KW zawrą umowy na korzystanie z energii elektrycznej wytwarzanej przez elektrownię.

Komentarz do wydarzeń gospodarczych

O ORLENIE. ZBLIŻA SIĘ FINAŁ POLTYCZNEGO KONTRAKTU...

Najnowszy raport finansowy Orlenu nie pozostawia wątpliwości. Spółka w II kwartale br. poniosła stratę szacowaną na ponad 5 mld zł. To skutek bardzo złych wyników dwóch największych zagranicznych spółek Orlenu: litewskiego kombinatu Orlen Lietuva i czeskiego Unipetrol. Co dalej?...

Skonsolidowana strata netto w drugim kwartale tego roku (uwzględniająca wszystkie spółki koncernu) wyniosła dokładnie 5197 mln zł. Rok temu w tym samym okresie Orlen też poniósł straty, ale wyniosły one 207 mln zł...

Na ten wynik, kluczowy wpływ miały tzw. odpisy aktualizujące wartość aktywów. W przypadku spółki litewskiej wyniosły one -4,19 mld zł, a dla czeskiego Unipetrolu -711 mln zł. Gdyby nie wliczać w końcowy wynik tych odpisów, to PKN Orlen miałby w drugim kwartale tego roku 134 mln zł zysku, co i tak jest bardzo słabym wynikiem, jeśli weźmie się pod uwagę sektor rynku i wielkość sprzedaży wyniosła 28,7 mld zł (wobec 28,2 mld zł w roku poprzednim)...

W całym I półroczu 2014 r. spółka miała 5,13 mld zł skonsolidowanej straty netto (wobec 58 mln zł straty rok wcześniej), przy przychodach ze sprzedaży w wysokości 52,7 mld zł w porównaniu z 55,7 mld zł rok wcześniej...

Oznacza to też, że wartość zagranicznych aktywów Orlenu jest znacznie niższa niż wynikało to z wcześniejszych wyliczeń. Jeśli nie komentować tych "wyliczanek" z politycznego punktu widzenia (czego nie wykluczam) to wniosek jest prosty: orlenowska koncepcja inwestycji zagranicznych na obecnym etapie okazała się porażką. Z całą pewnością dziś są warunki do dywagacji, czy nie można było przyjąć innej strategii rozwojowej naszego głównego koncernu paliwowego....

Patrząc z dystansu na zaprezentowane liczby można powiedzieć, że skonsolidowana strata jest znacząca, nawet dla takiego giganta jak PKN Orlen, chociaż nie wpływa bezpośrednio na aktualną kondycję finansową spółki. Firma posiada bowiem płynność, prowadzi działalność biznesową i zarabia. Te straty to dowód błędów strategicznych w przeszłości...

W powyższych rozważaniach dotyczących zaprezentowanych wyników finansowych płockiego koncernu, ważną rolę odgrywa Orlen Lietuva. Jak wiadomo kombinat w Możejkach Orlen przejął w 2006 roku, co w sumie (włącznie z inwestycjami) kosztowało inwestora ok. 4 mld USD. Dziś nie ma wątpliwości, ze decyzja o zakupie litewskiego kombinatu miała charakter polityczny i już wówczas zwracano decydentom uwagę, że jest ona obarczona dużym ryzykiem biznesowym...

Dziś sytuacja Orlen Lietuva jest trudniejsza, niż w chwili przejęcia kontroli nad kombinatem. Po inwestycjach, możliwości produkcyjne Możejek są znacznie większe niż rynki zbytu republik nadbałtyckich (Litwy, Łotwy i Estonii). Obecnie rynki tych krajów nie są zbyt chętne do zakupów w litewskim kombinacie i długofalowo coraz bardziej orientują się na rozwój zakupów paliw w krajach skandynawskich. Spadły też ukraińskie zakupy przez Ukrainę.
Również pogorszyła się też sytuacja na europejskim rynku (w ciągu ostatnich 5 lat w Europie zamknięto ponad 20 rafinerii). W rezultacie rozwoju sytuacji rynkowej, w kwietniu sytuacja litewskiego kombinatu pogorszyła się, w wyniku czego przerób w rafinerii Orlen Lietuva ograniczony został do 60 proc. mocy produkcyjnych...

Przeprowadzone analizy ekonomiczne pokazały, że kryzys będzie się pogłębiał i PKN Orlen będzie musiał podjąć strategiczną decyzję. W ostatnich dniach członkowie Zarządu płockiego koncernu zaczęli otwarcie mówić o sprzedaży litewskiego kombinatu, lub nawet o jego zamknięciu. Nie ukrywają też, że prowadzone są wstępne rozmowy z potencjalnymi inwestorami (ostatnio z kazachskim koncernem naftowym KazMunaiGaz) na temat sprzedaży Orlen Lietuva. Eksperci wyceniają rynkową wartość kombinatu na 1,5 mld USD. Alternatywą jest też nawet w tym roku zamknięcie tego kombinatu, jeśli nie znajdzie się inwestor zainteresowany przejęciem tego kombinatu. Powiedzmy sobie jednoznacznie: jest bardzo prawdopodobne, że jeśli dojdzie do zamknięcia, to będzie to równoznaczne z bankructwem firmy...

Sytuacja w przeddzień oficjalnych negocjacji z potencjalnymi kupcami nie jest dobra, bo od 2006 roku (kiedy Orlen zakupił rafinerię) tylko dwa lata spółka wyszła na plus. W 2013 r. Orlen Lietuva odnotowała stratę netto w wysokości 94,3 mln USD. Potencjalny nabywca musi też liczyć się z niesprzyjającym otoczeniem makroekonomicznym i bardzo złymi lokalnymi warunkami logistycznymi. Kombinat w Możejkach od lat płaci za przewozy kolejowe około 30 proc. więcej niż konkurenci z innych krajów, np. z Białorusi. Rosyjski Transnieft zamknął dostawy ropy rurociągiem Przyjaźń-Północ i poinformował, że nie zmieni tej decyzji. To spowodowało, że ropa do Orlen Lietuva dostarczana jest tankowcami i koleją (koszty!!!).

Ostatnie wypowiedzi wskazują, że centrala polskiego koncernu poszukuje konstruktywnych rozwiązań zmierzających do poprawy rentowności litewskiego kombinatu. Oznacza to utrzymanie obecnego transportu ropy drogą morską i koleją. Chociaż mówi się o budowie rurociągu dostarczającego produkty finalne z rafinerii do portu w Kłajpedzie tak, by wyeliminować drogi transport kolejowy to jednak o tej inwestycji mówi się przede wszystkim pod kątem poprawy pozycji negocjacyjnej w rozmowach z przyszłym właścicielem. Dziś kupca raczej nie widać...

Henryk S. KOLKA-TUSZYŃSKI, CGKL Grupa Doradcza

oprac. : Magdalena Kolka / Global Economy Global Economy

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: