eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościGospodarkaŚwiat › Świat: wydarzenia tygodnia 28/2014

Świat: wydarzenia tygodnia 28/2014

2014-07-13 21:34

Przeczytaj także: Świat: wydarzenia tygodnia 27/2014

  • Kolejny cios dla dolara. Chiny dogadały się z Wielką Brytanią i uczyniły kolejny krok w kierunku internacjonalizacji juana. Podpisały z Wielką Brytanią umowę i teraz oba państwa będą bezpośrednio wymieniać swoje waluty bez używania amerykańskiego dolara w roli pośrednika. Ułatwi to handel oraz inwestycje między oboma krajami, umożliwi używanie juana i funta we wzajemnych rozliczeniach. Podobne porozumienia Chiny podpisały już z Rosją, Nową Zelandią, Malezją, Australią i Kanadą. Od dawna bezpośrednio wymieniają walutę także ze swoimi największymi partnerami - Stanami Zjednoczonymi i Japonią. Londyn dąży do stania się największym "zagranicznym chińskim centrum finansowym". O to miano oprócz City, starają się też Luksemburg, Dubaj oraz Frankfurt.
  • Według szefowej MFW Lagarde globalna aktywność gospodarcza powinna rosnąć w drugiej połowie bieżącego roku i przyspieszyć w roku 2015, ale tempo wzrostu może być słabsze niż oczekiwano. Zwróciła uwagę, że po rozczarowującym pierwszym kwartale widać ożywienie gospodarki USA, a jej wzrost powinien teraz przyspieszyć. W jej ocenie strefa euro powoli wychodzi z recesji i konieczne jest, by jej kraje kontynuowały reformy, m.in. by zakończyły tworzenie unii bankowej. W Azji, a w szczególności w Chinach, MFW przewiduje, że tempo wyniesie w tym roku 7-7,5 proc. PKB. Prognoza dla światowej gospodarki to przyspieszenie wzrostu z 3,6 proc. w tym roku do 3,9 proc. w przyszłym.
  • Według prof. Josepha Stiglitza, ekonomisty i laureata Nagrody Nobla wysokie ceny akcji spółek notowanych na giełdach w Stanach Zjednoczonych są niepokojące, bo nie odzwierciedlają kondycji amerykańskiej gospodarki, która w dalszym ciągu jest słaba. Jego zdaniem przyczyną wzrostów na giełdach w USA są niskie stopy procentowe oraz niskie wynagrodzenia. Pomaga im relatywnie silny wzrost gospodarczy na rynkach wschodzących, bo duże międzynarodowe korporacje notowane na amerykańskich giełdach w dużym stopniu opierają swoje zyski właśnie na tych rynkach. Uważa, że nie należy się też spodziewać, że w najbliższym czasie wzrost gospodarczy w USA wyraźnie przyspieszy.
  • Produkt Krajowy Brutto USA spadł w I kwartale 2014 roku o 2,9 proc. w ujęciu zanualizowanym kw/kw. Stopa bezrobocia w USA w czerwcu wyniosła 6,1 proc. wobec 6,3 proc. w maju 2014 r.
  • Nadwyżka w handlu zagranicznym Chin w czerwcu wyniosła 31,56 mld USD (wobec 35,92 mld USD w maju). Import do Chin wzrósł w czerwcu o 5,5 proc. r/r (po spadku o 1,6 proc. w maju). Eksport wzrósł o 7,2 proc. r/r (wobec wzrostu o 7,0 proc. w maju).
  • Kanclerz Merkel z wizytą w Chinach. Wizyta ma przyczynić się do pogłębienia współpracy gospodarczej. Chiny są największym azjatyckim eksporterem na rynek niemiecki. Wartość chińskiego eksportu do Niemiec w roku 2013 wyniosła 67 mld euro. Eksport niemiecki do Chin miał wartość 73 mld euro. Niemcy na są na pierwszej pozycji wśród europejskich eksporterów do Chin.
  • Odpływ kapitału z Rosji w pierwszym półroczu 2014 r. sięgnął według wstępnych ocen 74,6 mld USD (w pierwszym kwartale było to 48,8 mld USD, w drugim - 25,8 mld USD). Według szefowej rosyjskiego Banku Centralnego (BC) Elwira Nabiullina, odpływ kapitału z Rosji wyniesie w 2014 roku 85-90 mld USD. W ubiegłym tygodniu raporcie MFW odpływ kapitału z Rosji może w tym roku osiągnąć 100 mld USD. To konsekwencje postawy Rosji wobec Ukrainy.
  • Według prof. Josepha Stiglitza, ekonomisty i laureata Nagrody Nobla powodem słabej dynamiki wzrostu gospodarczego w USA są nieustannie rosnące nierówności społeczne. Informuje, że w USA w latach 2009 - 2012 r. ok. 95 proc. zysków trafiło do 1 proc. populacji, a zwykli Amerykanie są zmuszeni do korzystania z oszczędności. Jego zdaniem duży poziom nierówności społecznych czyni, że w amerykańskiej gospodarce nie jest możliwe silne odbicie będące konsekwencją wzrostu wydatków konsumpcyjnych.
  • Wprowadzenie "złotych wiz", pozwalających obywatelom państw spoza UE na stały pobyt w Portugalii, umożliwiło pozyskanie w ciągu półtora roku inwestycji w wysokości o wartości ok. 800 mln euro. Zdecydowana większość inwestorów to obywatele Chin (90 proc.). W tej grupie są też obywatele Brazylii, Rosji, Angoli, Ukrainy i Libanu. Złotą wizę może otrzymać obywatel państwa nienależącego do UE jeśli zainwestuje w Portugalii ponad 1 mln euro, utworzy co najmniej 30 miejsc pracy lub nabędzie nieruchomości o minimalnej wartości 500 tys. euro. Już obecnie wspólnota chińska w tym kraju liczy ponad 18,6 tys. osób.

Komentarz do wydarzeń gospodarczych

POLSKI EKSPORT ROŚNIE SZYBCIEJ NIŻ OCZEKIWALI EKSPERCI. MIMO SPADAJĄCEJ SPRZEDAŻY W ROSJI I NA UKRAINIE

Eksport może w tym roku wzrosnąć nawet o 10 proc. Utrzymujące się od początku roku szybkie tempo wzrostu zaskakuje ekspertów. Koniunkturę w handlu zagranicznym napędzają Niemcy, dokąd trafia ponad jedna czwarta polskiego eksportu. Rośnie też sprzedaż do innych krajów Unii Europejskiej, ale ekonomistów niepokoi sytuacja na Ukrainie, przez którą maleje sprzedaż do tego kraju i do Rosji.

– Wyniki eksportu są w tej chwili wyraźnie mocniejsze niż te, które optymistom wydawały się możliwe do osiągnięcia. Jeżeli dynamika eksportu utrzyma poziom 6-8 proc. w najbliższych miesiącach w ujęciu rok do roku i w końcówce roku przyspieszy, co jest w tej chwili zakładane, w całym roku eksport może wzrosnąć o około 9 proc., być może 10 proc. Myślę, że to będzie całkiem przyzwoity wynik – prognozuje Piotr Soroczyński, główny ekonomista Korporacji Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych.

Jak wynika z danych GUS w okresie od stycznia do maja wartość eksportu w złotówkach wzrosła o 7 proc. w porównaniu z tymi samymi miesiącami 2013 r. Polska gospodarka sprzedała za granicę towary i usługi o łącznej wartości ponad 279 mld zł. Import był tylko nieco niższy, a w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku wzrósł o 4,8 proc.

Jak podkreśla Soroczyński, dużą rolę we wzroście wartości eksportu odgrywają Niemcy. W miarę przyspieszenie gospodarki tego kraju rośnie liczba zamówień zarówno towarów konsumpcyjnych, jak i materiałów do produkcji. W pierwszych czterech miesiącach tego roku do Niemiec trafiło ponad 26 proc. polskiego eksportu. To o 1 pkt proc. więcej niż rok temu.

– Widać, że Niemcy mają więcej pracy i więcej u nas zamawiają. Jeżeli chodzi o inne kraje strefy euro, to też wynik wydaje się lepszy niż można było oczekiwać, zwłaszcza podoba nam się poprawa w zakresie Francji, Hiszpanii i Włoch. Tam do niedawna, w zeszłym roku, mieliśmy albo regres, albo stagnację eksportu, w tej chwili już widać wzrosty. Jest to związane z tym, że gospodarki tamtych krajów wychodzą ze spowolnienia – tłumaczy Soroczyński.

Przykładowo eksport do Hiszpanii w pierwszych pięciu miesiącach roku wzrósł o 26 proc. Nieco wolniej rośnie eksport do krajów UE nienależących do strefy euro. Choć mają one niemal jedną czwartą udziału w polskim eksporcie, to wartość ta maleje. W pierwszych pięciu miesiącach 2014 r. do krajów UE spoza strefy euro polskie firmy wyeksportowały towary i usługi warte nieco ponad 64 mld zł. Dało to udział na poziomie 23 proc. w całym eksporcie – o niemal punkt procentowy mniej niż w ubiegłym roku.

Soroczyński podkreśla, że dobre dane płyną m.in. z Wielkiej Brytanii i Czech, które są odpowiednio drugim i trzecim odbiorcą polskiego eksportu.

Najgorsze dane płyną jednak ze Wschodu. Rosja, która jest jednym z istotnych odbiorców polskich produktów, kupiła od stycznia do maja o 8,3 proc. mniej towarów i usług z Polski niż rok wcześniej. Soroczyński podkreśla, że sytuacja pozostaje delikatna i napięta.

– W sposób zrozumiały niepokoje i zamieszanie polityczne na rynkach ukraińskim i rosyjskim przekładają się na decyzje konsumentów. Stąd spadki naszego eksportu na Ukrainę. W przypadku Rosji do tego elementu dochodzą też pewne obostrzenia w zakresie sprzedaży niektórych towarów. Ale myślę, że sytuacja w trzecim kwartale, najpóźniej na początku czwartego kwartału, zacznie się normować i zaczniemy odrabiać straty. Choć oczywiście w rozliczeniu całego roku eksport na Wschód będzie niższy niż w roku ubiegłym – mówi Soroczyński.

Udział w Rosji w eksporcie obniżył się do poziomu 4,3 proc. z 5,1 proc. rok wcześniej, natomiast Ukrainy spadł z 2,6 proc. do 1,8 proc.

Soroczyński dodaje, że rośnie eksport dóbr trwałych, takich jak sprzęt RTV i AGD, samochody i meble. Wynika to z poprawy nastrojów konsumenckich w głównych krajach, do których trafiają polskie towary. Niemcy i inni mieszkańcy Europy coraz chętniej inwestują też na rynku nieruchomości, co pociąga za sobą konieczność zakupu wyposażenia tych mieszkań.

Piotr Soroczyński, główny ekonomista Korporacja Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych SA

oprac. : Magdalena Kolka / Global Economy Global Economy

Przeczytaj także

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: