Polska: wydarzenia tygodnia 23/2014

Przeczytaj także: Polska: wydarzenia tygodnia 22/2014

• Komisja Europejska zaleciła zawieszenie procedury nadmiernego deficytu wobec Polski. Komisja uzasadnia swoją decyzję tym, że Polska podjęła skuteczne działania, by ograniczyć deficyt do wyznaczonego poziomu. Rekomendację KE muszą jeszcze zatwierdzić ministrowie finansów państw UE. Polska jest objęta procedurą nadmiernego deficytu od 2009 r. W Traktacie z Maastricht jest limit 3 proc. PKB. KE przypomniała, że w grudniu zeszłego roku Polsce zalecono obniżenie deficytu nominalnego do 3,9 proc. PKB w 2014 r. i do 2,8 r. PKB w 2015 r. (z pominięciem wpływu transferu aktywów z drugiego filaru systemu emerytalnego).
• Prezydent B. Komorowski zapowiedział na przyszły rok debatę dotyczącą terminu wejścia do strefy euro. Świadczy to o tym, że władze odchodzą od poprzedniego, sceptycznego podejścia do wspólnej waluty. Dyskusja na ten temat odbędzie się po wyborach parlamentarnych, które odbędą się jesienią 2015 roku. Komentatorzy uważają, że jest to reakcja na rosyjską aneksję Krymu.
• Od 1990 r. wartość rocznej produkcji dóbr i usług wzrosła w Polsce dwukrotnie, podobnie jak PKB na głowę. W tym też okresie nastąpił duży napływ inwestycji zagranicznych, bez których nasza gospodarka byłaby mniej konkurencyjna.
• Szacuje się, że majowa stopa bezrobocia w maju spadła do 12,5 proc. z 13,0 proc. w kwietniu, a liczba osób bezrobotnych spadła poniżej 2 mln osób. Według GUS kwietniowa stopa bezrobocia spadła do 13,0 proc. z 13,5 proc. w marcu. Według metodologii Eurostatu stopa bezrobocia, w kwietniu br. wyniosła w Polsce 9,7 proc. wobec 9,8 proc. w marcu.
• Według MF deficyt budżetu po maju wyniósł około 22,5 mld zł. W harmonogramie wykonania budżetu MF zakładało, że deficyt po maju wyniesie ok. 28,8 mld zł. Wg ustawy deficyt planowany na cały rok deficytu 47,5 mld zł.
• Wg Eurostat-u kwietniowa sprzedaż detaliczna wyrównana sezonowo w Polsce wzrosła o 0,6% r/r (wobec wzrostu o 1,9% r/r w poprzednim miesiącu). Jednak ujęciu miesięcznym w kwietniu sprzedaż detaliczna w Polsce zmniejszyła się o 0,6%. W całej UE sprzedaż detaliczna wzrosła o 0,6% m/m i zwiększyła się o 3,4% r/r.
• W pierwszym kwartale br. wartość polskiego eksportu na Ukrainę spadła o 18,7 proc. r/r, a do Rosji o ok. 4,8 proc. r/r. To skutek wydarzeń politycznych na Ukrainie, a także osłabienia hrywny i rubla.
• MF oświadczyło, że naszym celem jest, by do 2022 r. Polska dołączyła do grona 20 najbogatszych państw świata. Wg opublikowanych danych Polska jest dziś jedną z najszybciej rozwijających się gospodarek w Europie.
• Wg rządowej propozycji nowelizacji Prawa geologicznego i górniczego procedura przyznawania koncesji dla firm poszukujących i wydobywających gaz z łupków będzie uproszczona. Badania geofizyczne będzie można prowadzić tylko na podstawie zgłoszenia, bez konieczności ubiegania się o koncesję. Zamiast dotychczasowych kilku rodzajów koncesji nowelizacja wprowadza jeden - koncesję poszukiwawczo-rozpoznawczo-wydobywczą.
• Rząd i prezydent zapowiedzieli podniesienie nakładów na zbrojenia z 1,95 do 2 proc. PKB rocznie, argumentując to koniecznością działań na rzecz polskiego bezpieczeństwa. Eksperci wyliczyli, że byłoby to wzrost wydatków o 800 mln zł rocznie więcej na siły zbrojne. Dodali, że pieniądze mogą pochodzić ze wzrostu gospodarczego.
• Po kolejnym spotkaniu premiera z górnikami ustalono, że nad uzdrowieniem branży nadal będzie pracował powołany w maju międzyresortowy zespół. Przyjęto, że "naprawiając sytuację w górnictwie, rząd będzie unikał scenariuszy drastycznych polegających na likwidacji nierentownych kopalń".
• NIK zbadał politykę cenową w Górnośląskim Przedsiębiorstwie Wodociągów. Stwierdził, że prawie 49 milionów zł mniej za wodę, tylko w 2013 roku mogliby zapłacić mieszkańcy województwa śląskiego.

Komentarz do wydarzeń gospodarczych

---

POLACY ZGROMADZILI 750 MLD ZŁ OSZCZĘDNOŚCI. WIĘKSZOŚĆ TRACI WARTOŚĆ NA NIEOPROCENTOWANYCH KONTACH

Po odjęciu gotówki w obiegu i środków zgromadzonych w otwartych funduszach emerytalnych, Polakom pozostaje 750 mld zł oszczędności. Ponad dwie trzecie tych pieniędzy to depozyty, często nieoprocentowane lub oprocentowane poniżej inflacji. Tylko 130 mld zł zgromadziły fundusze inwestycyjne oraz ubezpieczeniowe fundusze kapitałowe, choć w tych drugich od trzech lat widać trend wzrostowy.

Inwestowanie w ubezpieczeniowe fundusze kapitałowe, czyli oszczędzanie za pomocą towarzystw ubezpieczeniowych staje się coraz popularniejsze. Od trzech lat widać tendencję wzrostową – oszczędności ulokowane przez Polaków w tych aktywach rosną.

– Wpływają na to dwa czynniki – dodatni bilans sprzedaży (więcej środków wpływa do towarzystw ubezpieczeniowych, niż z nich odpływa) oraz dodatnia koniunktura od zeszłego roku, kiedy klienci, inwestując w akcje, zarabiali – mówi w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Łukasz Hajduk, specjalista ds. komunikacji inwestycyjnej w AXA Życie.

Pod koniec roku ubezpieczeniowe fundusze kapitałowe zgromadziły blisko 50 mld zł – o 12 proc. więcej w porównaniu z rokiem 2012. Z danych AXA Życie wynika, że dynamika kwartalna pokazuje dalszy stabilny wzrost. To, co mogło zniechęcać klientów, to wątpliwości związane ze sposobem i formą pobierania opłat likwidacyjnych: klienci w momencie podpisywania umowy nie wiedzieli, jaka będzie wysokość pobranej opłaty w dowolnym roku, gdyby zdecydowali się wyjść z programu.

– Towarzystwa ubezpieczeniowe wspólnie z Polską Izbą Ubezpieczeń zmieniły ten stan rzeczy, tworząc kartę produktu. To narzędzie, dzięki któremu klient może poznać produkt i dowiedzieć się o wysokości wszystkich opłat, również opłat likwidacyjnych. Będą one znane w każdym momencie trwania często wieloletniej inwestycji – wyjaśnia Łukasz Hajduk.

Zmiany mają spowodować, że klient będzie umowę zawierał świadomie, będzie znał wszelkie szczegóły przed podpisaniem dokumentów.

– Pamiętajmy, że oszczędzanie jest działaniem świadomym i celowym. Wykonujemy tę czynność dobrowolnie i przeznaczamy na ten cel środki, które nie będą zaburzały naszej codzienności. Tego powinniśmy się trzymać, bo wtedy sama formuła opłat likwidacyjnych nie będzie problemem – uważa specjalista ds. komunikacji inwestycyjnej w AXA Życie.

Nadmierne obawy przed inwestowaniem czy oszczędzaniem mogą powodować, że nie odłoży się nic. Jednak skłonność Polaków do oszczędzania rośnie, choć z samym oszczędzaniem nie jest najlepiej. Wszelkie badania i raporty, jak "Diagnoza Społeczna 2013" czy "Badania Oszczędności Polaków" Getin Noble Banku pokazują, że 60-70 proc. obywateli nie ma żadnych oszczędności.

– Jeśli 80 proc. deklaruje, że powinno się oszczędzać na czarną godzinę, emeryturę czy posag dla dziecka, bo takie są najczęstsze wskazania, to tylko 20-25 proc. rzeczywiście oszczędza – komentuje Łukasz Hajduk.

Według raportu Fundacji Kronenberga ponad połowa Polaków wydaje na bieżąco wszystkie dochody, a niemal 90 proc. pozostałych odkłada niewielkie kwoty.

Przyczyną niechęci do oszczędzania może być przekonanie o konieczności inwestowania na bieżąco. Co więcej, oszczędzanie nie zawsze przynosi zyski. Według AXA Życie całkowite oszczędności Polaków na koniec ubiegłego roku wyniosły 1,16 bln zł. Z tego 300 mld zł to środki w otwartych funduszach emerytalnych, na które obywatele nie mają wpływu, a 100 mld zł to gotówka w obiegu. Pozostaje 750 mld zł do zagospodarowania.

– I z tym jest problem, ponieważ oszczędzanie to odkładanie pieniędzy w taki sposób, by pracowały, przynosiły dochód. Aż 70 proc. środków trzymamy na depozytach w banku, często w sposób nieoprocentowany – informuje Łukasz Hajduk.

Pozostałe pieniądze pracują: 80 mld zł znajduje się w funduszach inwestycyjnych, blisko 50 mld zł w ubezpieczeniowych funduszach kapitałowych, a po kilka miliardów zostało ulokowanych w akcjach spółek publicznych i obligacjach skarbowych.

Łukasz Hajduk, specjalista ds. komunikacji inwestycyjnej AXA Życie