eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościGospodarkaRaporty i prognozy › Franczyza w Polsce: nie trzeba inwestować wiele

Franczyza w Polsce: nie trzeba inwestować wiele

2014-06-09 12:09

Franczyza w Polsce: nie trzeba inwestować wiele

Własny biznes w ramach franczyzy można rozruszać już za 10 tysięcy złotych © Jakub Jirsák - Fotolia.com

PRZEJDŹ DO GALERII ZDJĘĆ (2)

Wielu z nas jest przekonanych, że zostanie franczyzobiorcą wymaga wysokich nakładów finansowych. I faktycznie tak jest, ale nie w każdym przypadku. Z analizy portalu franczyza wpolsce.pl wynika, że własny biznes w ramach franczyzy można rozruszać już za 10 tysięcy złotych.

Przeczytaj także: Agencje bankowe w 2011 r.

Rzadko kto z nas z łatwością wyciąga z kieszeni kilkadziesiąt tysięcy złotych. Dlatego nie dziwi fakt, iż niskonakładowe biznesy cieszą się dużym zainteresowaniem potencjalnych franczyzobiorców. Ewentualne niepowodzenie nie oznacza dużych strat, ale też taki biznes rzadko przynosi wysokie zyski. Decydując się na otwarcie własnego biznesu we franczyzie nie wolno kierować się jedynie możliwościami finansowymi.

- Przede wszystkim trzeba rozwijać własny biznes w zgodzie ze swoimi umiejętnościami, predyspozycjami i zainteresowaniami. Firmie, która nie wymaga dużego wkładu finansowego trzeba poświęcić dużo zaangażowania. Właściciel na ogół musi sam ciężko pracować na jej rozwój – podkreśla Andrzej Krawczyk, partner w Akademii Rozwoju Systemów Sieciowych.

Pomysły na własny biznes, które można zrealizować przy stosunkowo niedużych nakładach znajdziemy w każdej branży. Dominują jednak edukacja, usługi B2B oraz usługi finansowe. Ostatnio wzrosła także liczba tanich ofert franczyzowych w gastronomii.

Za kilka pensji

22,4% badanych chciałoby zainwestować sumę nie przekraczającą kilku średnich krajowych pensji – od 5 do 10 tysięcy złotych. Najtańsze jest uruchomienie biznesu, który nie wymaga przygotowania placówki stacjonarnej - biura, sklepu czy lokalu usługowego. Za mniej niż 10 tysięcy można dołączyć do wielu konceptów edukacyjnych. Zajęcia można prowadzić w wynajmowanych na godziny salach w przedszkolach i szkołach. Mniej niż 10 tys. zł netto kosztują licencje np. na prowadzenie mobilnej szkoły językowej Moose w miejscowości do ok. 100 tys. mieszkańców, zajęć w systemach RoboCAMP czy TwójRobot.pl.

Wśród najtańszych franczyzowych biznesów znajdziemy tzw. punkty kasowe, w których można dokonywać opłat za rachunki i skorzystać z drobnych usług finansowych. W tej formule rozwijają się takie sieci jak np. InPost (usługi finansowe i pocztowe) czy Microcash. Do prowadzenia takiego punktu zwykle wystarczy kilka metrów kwadratowych.

Wśród konceptów, których franczyzobiorcą można stać się za mniej niż 10 tys. zł, są też biznesy z branży reklamowej. Mowa o zarabianiu poprzez sprzedaż powierzchni reklamowej na torbach na pieczywo (np. BK Solutions), tablicach reklamowych (np. reklamywwindach.pl) czy darmowych gazetkach użytkowych (np. Free TV).

fot. Jakub Jirsák - Fotolia.com

Własny biznes w ramach franczyzy można rozruszać już za 10 tysięcy złotych

Najtańsze jest uruchomienie biznesu, który nie wymaga przygotowania placówki stacjonarnej - biura, sklepu czy lokalu usługowego. Za mniej niż 10 tysięcy można dołączyć do wielu konceptów edukacyjnych.


Franczyza w cenie używanego Golfa

Największa grupa badanych – 28,8% byłaby gotowa zainwestować sumę rzędu 20 – 30 tysięcy złotych. W tym przedziale zajdziemy sporo ofert. W ostatnich latach powstało sporo tzw. multiagencji. Szczególnie aktywna jest spółka Leasing- Experts, która w ubiegłym roku zadebiutowała na rynku NewConnect. Podobnie jak sieć CUK Ubezpieczenia proponuje uruchomienie swojej placówki za ok. 15 tys. zł. Za niewiele mniejszą sumę można dołączyć do Kredigo – sieci biur udzielających krótkoterminowych pożyczek.

fot. mat. prasowe

Ile byłbyś w stanie zainwestować?

22,4% badanych chciałoby zainwestować sumę nie przekraczającą kilku średnich krajowych pensji – od 5 do 10 tysięcy złotych.


Za ok. 40 tys. zł można uruchomić punkt z lodami. W tym segmencie działają m.in. Lody Bonano, Lody Przygoda oraz Lody Marsjano. Koszt inwestycji łatwo obniżyć, biorąc najdroższy element wyposażenia – maszynę do lodów – w leasing. Zwrot z inwestycji jest możliwy już po 2-5 miesiącach działalności. Okazuje się, że za podobną kwotę można otworzyć punkt z chrupiącymi kurczakami. Niewielki (25-30 m2) lokal Express Chicken kosztuje ok. 25 tys. zł. Nieco wyższe wymogi finansowe ma Western Chicken, który stawia na lokale z salą konsumpcyjną. Aby takowy otworzyć, potrzeba minimum 50 m2 powierzchni oraz 40 tys. zł. Rynek kawiarni zamierza podbić sieć Take Away Coffee. Aby otworzyć biznes na jej licencji wystarczy lokal o pow. 6 m2 i ok. 30 tys. zł. W ramach opłaty wstępnej w wysokości 25 tys. zł brutto franczyzobiorca otrzymuje większość potrzebnych do działalności sprzętów i akcesoriów.

 

1 2

następna

Przeczytaj także

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: