eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościPublikacje › Jak ujarzmić firmy ubezpieczeniowe

Jak ujarzmić firmy ubezpieczeniowe

2014-02-27 01:10

Jak ujarzmić firmy ubezpieczeniowe

Coraz więcej skarg na ubezpieczycieli © Warakorn - Fotolia.com

Kary, które KNF nakłada na firmy ubezpieczeniowe, są niskie. Tymczasem z roku na rok rośnie liczba skarg na ubezpieczycieli, które trafiają do Rzecznika Ubezpieczonych.

Przeczytaj także: Firmy ubezpieczeniowe a standardy rachunkowości

W 2004 r. Rzecznik Ubezpieczonych zanotował 4235 skarg z zakresu ubezpieczeń gospodarczych. W 2010 – 11947 skarg, a w 2013 – już 15273. Najliczniejsza grupa skarg odnosiła się do ubezpieczeń komunikacyjnych.

To tylko niewielki procent wnoszonych do sądów przez osoby poszkodowane spraw przeciwko ubezpieczycielom. Pokrzywdzeni niechętnie decydują się na pozwy przeciwko ubezpieczycielom, zwłaszcza w przypadkach, gdy chodzi o małe kwoty pieniężne. Z drugiej strony nie wszyscy konsumenci znają swoje prawa. Wielu nie wie na przykład, że jeśli w sporze dotyczącym wysokości ubezpieczenia pokrzywdzony będzie potrzebował skorzystać z usług rzeczoznawcy, prawnika albo np. lekarza, aby udowodnić swoją rację przed sądem, w przypadku wygranej jest uprawniony do otrzymania zwrotu kosztów.

O nieprawidłowościach ze strony ubezpieczycieli każdy może powiadomić Komisję Nadzoru Finansowego. KNF jako organ nadzoru, w sytuacji gdy zakład ubezpieczeń działa z naruszeniem przepisów prawa, statutu, zawartych umów ubezpieczenia lub planu działalności albo też nie udziela informacji, może nakładać na zakłady ubezpieczeń kary do wysokości 0,5 proc. składki przypisanej brutto uzyskanej przez zakład ubezpieczeń w roku poprzednim, nakładać na członków zarządu zakładów ubezpieczeń lub prokurentów kary pieniężne do wysokości trzykrotnego przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia, zawieszać w czynnościach członków zarządu zakładu ubezpieczeń i występować do zakładu ubezpieczeń o odwołanie członka zarządu lub odwołanie udzielonej prokury.

Rzecznik Ubezpieczonych przekazuje tylko niektóre, poważne przypadki naruszeń zakładów ubezpieczeń Komisji Nadzoru Finansowego. Dlaczego? Ponieważ wiadomo z praktyki, że KNF i tak nic by z przekazanymi skargami nie zrobiła. Jeśli chodzi o rynek ubezpieczeniowy i naruszenia mające wpływ bezpośrednio na konsumentów, KNF od 2008 r. nakładała kary głównie za niewypłacanie w ustawowym terminie odszkodowań z ubezpieczenia komunikacyjnego albo niewywiązanie się w ustawowym terminie z obowiązku poinformowania osoby występującej z roszczeniem, że odszkodowanie jej nie przysługuje lub przysługuje w innej wysokości niż określona w zgłoszonym roszczeniu, albo za przekroczenie ustawowego terminu wypłaty z ubezpieczenia komunikacyjnego. Za te naruszenia KNF nakładała jednorazowo kary wysokości od 1000 zł (np. w przypadku Link4 za niewypłacenie w terminie 11 odszkodowań) do 150 tys. zł (w przypadku Warty – za niewypłacenie nieprzytoczonej w sprawozdaniu KNF liczby odszkodowań). Za niewypłacanie w terminie 19 odszkodowań PZU dostał 25 tys. zł kary.

fot. Warakorn - Fotolia.com

Coraz więcej skarg na ubezpieczycieli

Z roku na rok rośnie liczba skarg na ubezpieczycieli, które trafiają do Rzecznika Ubezpieczonych. W 2004 r. Rzecznik Ubezpieczonych zanotował 4235 skarg z zakresu ubezpieczeń gospodarczych. W 2010 – 11947 skarg, a w 2013 – już 15273.


Kary te są, obiektywnie rzecz biorąc, niskie. Prawo mówi, że w przypadku gdy zakład ubezpieczeń miał mały zbiór składki (poniżej 20 mln zł w danym roku), organ nadzoru może nałożyć karę pieniężną do wysokości 100 tys. zł.

Większe kary KNF nałożyła np. w 2008 r. za dwukrotne posiadanie środków własnych w wysokości niższej niż margines wypłacalności, dla przykładu: 500 tys. zł na Sopockie Towarzystwo Ubezpieczeń Ergo Hestia SA oraz Uniqa za brak środków własnych na pokrycie kapitału gwarancyjnego i informowanie KNF o tym fakcie z opóźnieniem, a także nieprawidłowej wysokości środków własnych w stosunku do marginesu wypłacalności w 2013 r. Na Generali KNF nałożyła w 2006 r. karę w wysokości 45 tys. zł za podwyższenie z naruszeniem prawa opłaty administracyjnej ubezpieczenia na życie z funduszem inwestycyjnym „Lew Inwestor”.

– Każde naruszenie przepisów prawa jest traktowane indywidualnie, a wysokość kary pieniężnej zależy od wagi naruszenia przepisów prawa i dotychczas stosowanych praktyk przez dany podmiot – tłumaczy Maciej Krzysztoszek z biura prasowego KNF.

Jeśli kary KNF za powtarzające się naruszenia firm ubezpieczeniowych są niskie, zakłady ubezpieczeń mogą jeszcze mieć respekt przed konsekwencjami, jakie wyciąga wobec nich Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Ten z kolei nakłada większe kary niż KNF. W listopadzie Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wydał wyrok stwierdzający, że konsumentami są nie tylko osoby, które nabyły polisę ubezpieczeniową, ale także te, które korzystają z polis innych osób, np. z OC komunikacyjnego sprawcy. Teraz wszyscy pokrzywdzeni bez żadnych wątpliwości mogą zwracać się do UOKiK o pomoc – są bowiem pełnoprawnymi konsumentami, nawet jeśli korzystają tylko z cudzego OC. Wcześniej niektóre firmy ubezpieczeniowe podważały to prawo, twierdząc, że pokrzywdzony korzystający z obcej polisy nie jest konsumentem.

Inną znaną przegraną ubezpieczycieli było stwierdzenie przez UOKiK, że każdemu poszkodowanemu kierowcy należy się samochód zastępczy, i w związku z tym nałożenie przez Urząd kar dla PZU (ponad 11 mln zł) i Uniqa (ponad 1 mln zł) za bezprawne ograniczanie swojej odpowiedzialności w tym zakresie.

Już niedługo Sąd Najwyższy, na zapytanie Rzecznika Ubezpieczonych, ma rozstrzygnąć, czy ubezpieczyciele mogą zmniejszać wysokość odszkodowań o tzw. amortyzację (zużycie) i czy przy wycenach zniszczeń mogą oni brać pod uwagę ceny zamienników czy tylko oryginalnych części. Statystyki skarg Rzecznika Ubezpieczonych wskazują na jedno – jest coraz więcej powodów do skarżenia przez ubezpieczających się.

Jak klienci postrzegają firmy ubezpieczeniowe, z którymi mają do czynienia? W rzeczywistości mogą poznać ubezpieczyciela wtedy, kiedy zdecydują się na roszczenie z tytułu ubezpieczenia. To, że konsumenci powtarzają negatywne opinie o ubezpieczycielach, jest zasługą firm, które potrafi ą stawiać przed roszczącymi problemy na wszystkich etapach roszczenia, poczynając od przyjęcia zgłoszonej szkody. Faktem jest, że na końcu tej drogi osoby pokrzywdzone skutecznie zniechęcają się, gdy otrzymują pisma z kompromitującym pokrętnym i nielogicznym tłumaczeniem prawników zakładów ubezpieczeń. Czy taka opinia o ubezpieczycielach przejdzie kiedyś do historii? Wydaje się, że przed niektórymi jest jeszcze długa droga.

 

1 2 3

następna

oprac. : Ewa Tylus / Gazeta Bankowa Gazeta Bankowa

Przeczytaj także

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: