eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościGospodarkaPolska › Polska: wydarzenia tygodnia 7/2014

Polska: wydarzenia tygodnia 7/2014

2014-02-16 12:15

Przeczytaj także: Polska: wydarzenia tygodnia 6/2014

  • Agencja ratingowa Fitch potwierdza rating kredytowy Polski na poziomie "A minus". Perspektywa ratingu jest stabilna. Fitch prognozuje, że realny wzrost PKB przyspieszy do 3 proc. w 2014 r. i 3,2 proc. w 2015 r. z 1,6 proc. Według Fitch relacja długu publicznego do PKB w 2014 r. obniży się do 50 proc. z szacowanych 58 proc. w 2013 r. Wynikać to będzie z transferu SPW i innych instrumentów dłużnych, wartych 8,5 proc. PKB, z OFE i umorzenia SPW.
  • Według MF cofnięcie zmian dotyczących OFE oznaczałoby wzrost w 2014 r. długu publicznego o ok. 146 mld zł (8,5 proc. PKB). W wyniku konieczne byłoby wówczas drastyczne zacieśnienie polityki fiskalnej.
  • Banki JP Morgan i BNP Paribas spodziewają się dalszego przyspieszenia dynamiki wzrostu polskiej gospodarki w I kw. 2014 r. JP Morgan podtrzymał średnioroczną prognozę polskiego PKB za ten rok w wys. 2,8 proc., BNP Paribas nadal oczekuje 3,0 proc.
  • Według GUS udział Niemiec w polskim eksporcie w okresie styczeń-grudzień ub.r. wynosi 25 proc (spadek o 0,1 pkt. proc), a w imporcie jest na poziomie 21,5 proc. (wzrost o 0,2 pkt. proc.). Dodatnie saldo wyniosło 20,3 mld zł wobec 13,6 mld zł w 2012 r.
  • W ubiegłym miesiącu Komisja Europejska opublikowała swoje propozycje do 2030 roku. Wśród nich są nowe cele: 40-proc. redukcji emisji dwutlenku węgla oraz podniesienie do 27 proc. udziału energii ze źródeł odnawialnych. To wspiera rozwój energetyki jądrowej.
  • Sprzedaż zagraniczna firm z Polski była w ubiegłym roku warta 152,8 mld euro i jest to nasz eksportowy rekord (w porównaniu z 2012 rokiem oznacza to wzrost o 6,5 proc.). Do krajów unijnych trafia trzy czwarte naszego eksportu (eksport do całej UE wzrósł o 4,5 proc., do strefy euro - o 3,8 proc.). W 2013 r. wartość polskiego eksportu towarów rolno-spożywczych wyniosła rekordowe 19,9 mld euro. W 2014 r. eksport tych produktów powinien wzrosnąć o ok. 10 proc.
  • Według instytutu Samar produkcja samochodów w styczniu 2014 roku wzrosła o 42,8 proc. m/m ale spadła o 1,8 proc. r/r i wyniosła ponad 47 tys. sztuk.
  • Według GUS ceny towarów i usług konsumpcyjnych w styczniu wzrosły o 0,7 proc. r/r (0raz wzrosły o 0,1 proc. m/m). Podrożały m.in. warzywa i owoce, drób, jaja, wyroby cukiernicze, alkohol i papierosy.
  • PERN "Przyjaźń" ma już zatwierdzony projekt budowlany terminalu naftowego w Gdańsku (przeładunek i składowanie ropy i paliw) i może rozpocząć budowę. Budowa będzie prowadzona w dwóch etapach. Pierwszy obejmuje budowę sześciu zbiorników na ropę naftową o pojemności 62,5 tys. m sześc. Druga część zakłada budowę zbiorników o pojemności 325 tys. m sześc., służących do magazynowania produktów ropopochodnych, chemikaliów, paliwa lotniczego JET-A oraz biokomponentów dodawanych do paliw.
  • Po 10 miesiącach sporów i dyskusji między rządem a inwestorem (PGE) zainaugurowano rozbudowę elektrowni w Opolu. Koszt 11,5 mld zł, a powstaną tam dwa bloki na węgiel kamienny o mocy 1800 MW.
  • Coraz bliżej fuzji polskiej giełdy z austriacką. Przewiduje się, że jeszcze w tym roku dojdzie do fuzji giełdy w Warszawie i Wiedniu.
  • Od 2017 r. fabryka silników General Motors w Tychach będzie produkować nowe silniki Diesla. Inwestycja ma wartość 250 mln euro, czyli nieco ponad 1 mld zł. Nowe czterocylindrowe silniki wysokoprężne z tyskich zakładów będą miały pojemność 1,6 litra i będą wykonane całkowicie z aluminium - ogłosił we wtorek General Motors. Tyski zakład będzie mógł produkować do 200 tys. tych silników rocznie. Od końca zeszłego roku fabryka silników GM w Tychach oraz fabryka samochodów Opla w Gliwicach zostały połączone w holding zatrudniających obecnie ok. 3,5 tys. osób.
  • ISD Huta Częstochowa przygotowuje się do drugiej fazy restrukturyzacji zatrudnienia. Obecnie w hucie pracuje ok. 1,6 tys. osób. w maju ubiegłego roku. Zakład zatrudniał ok. 3050 pracowników.

Komentarz do wydarzeń gospodarczych

OŻYWIENIE W KRAJACH NASZEGO REGIONU PRZYCZYNI SIĘ DO SZYBSZEGO WZROSTU POLSKIEJ GOSPODARKI

Choć cały rok był najsłabszy od kryzysowego 2009 r., ekonomiści szacują, że w ostatnim kwartale gospodarka urosła już o 2,8 proc. Obecny rok ma przynieść przyspieszenie nawet powyżej 3 proc. To m.in. efekt ożywienia w strefie euro, która jest głównym odbiorcą towarów z krajów Europy Środkowo-Wschodniej. Eksport do strefy euro to ponad połowa wszystkich towarów, które opuszczają Polskę.

– Jeśli chodzi o makroekonomiczne prognozy dla Polski, to jest wzrost o 3 proc. i więcej – prognozuje w rozmowie z Newserią Biznes Robert Antczak z BZ WBK. – W krajach Europy Środkowej i Wschodniej, jako bloku gospodarczym, szacuje się, że wzrost wyniesie ok. 1,5 proc. Poprzedni rok to jest 1,3 proc., tutaj 1,5 proc. i więcej.

To o tyle istotne, że właśnie eksport był przez ostatnich kilka kwartałów głównym motorem polskiej gospodarki, a kraje naszego regionu są istotnym odbiorcą naszych towarów. Na przykład niewielkie Czechy są trzecim, po Niemczech i Wielkiej Brytanii, importerem dóbr z Polski.

Na rosnące PKB wpłynęła wymiana towarów pomiędzy samymi krajami regionu. Bardzo dynamicznie zmieniła się struktura eksportu wynikająca z szybko rosnącej sprzedaży do krajów strefy euro. To wpłynęło na wzrost podaży w regionie i pobudzenie importu.

– Dzisiaj nie koncentrujemy się na produkcji dóbr od początku do końca i ich eksporcie, ale na specjalizacji w określonej części produkcji, to powoduje, że te towary wielokrotnie dzisiaj opuszczają granicę, zanim osiągną stan końcowy – mówi Robert Antczak. – To powoduje, że ten eksport, który napędza gospodarkę, jest importochłonny, powoduje wzrost zapotrzebowania na produkty z krajów głównych partnerów, i ta wymiana, jak patrzymy na kraje Europy Środkowej i Wschodniej, odbywa się głównie w tym zakresie.

Wzrost gospodarczy w Polsce i całym regionie będzie napędzać poszczególne branże. Eksperci spodziewają się wzrostów, i to niemałych, bo nawet 30-procentowych.

– Obstawiałbym na pewno branżę żywnościową. Wzrost rzędu 20-30 proc. naszych głównych partnerów handlowych to jest to, czego się spodziewamy, co obserwowaliśmy w roku 2013 i również na początku roku 2014. Na pewno branża paliwowa, branża tytoniowa, napojowa, czyli rynki, które u nas były historycznie bardzo silne – mówi Robert Antczak.

Oprócz eksportu ruszyć też powinien popyt wewnętrzny, czyli chęć Polaków do kupowania dóbr i usług, oraz inwestycje. Przez ostatni rok oba te czynniki kulały.

– Bardzo dynamicznie zaczyna się uruchamiać drugi silnik, czyli popyt krajowy, i trzeci – inwestycje. Inwestycje prywatne, ale też pamiętamy o kolejnej perspektywie finansowej Unii Europejskiej i kolejnych inwestycjach, które będą inwestycjami publicznymi ze środków europejskich – podkreśla dalej Robert Antczak.

Analitycy uzależniają pozytywne prognozy od sytuacji gospodarczej w strefie euro. Jeśli gospodarka tych krajów zwolniłaby, odbiłoby się to z pewnością na sytuacji w Polsce, Czechach, na Słowacji czy Węgrzech. Obawy budzi także konsumpcja, która jest zależna od wysokości wynagrodzeń i samego rynku pracy.

Wynagrodzenia pozostają wciąż na bardzo niskim poziomie w porównaniu do krajów strefy euro, a na rynku pracy widoczna jest stagnacja.

Robert Antczak, Bank Zachodni WBK

oprac. : Magdalena Kolka / Global Economy Global Economy

Przeczytaj także

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: