eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościPublikacje › Firmy kurierskie w epoce 2.0

Firmy kurierskie w epoce 2.0

2014-01-23 08:10

Firmy kurierskie w epoce 2.0

Firmy kurierskie w epoce 2.0 © Franck Boston - Fotolia.com

Globalna gospodarka oraz nowe technologie wpływają na metamorfozę rynku KEP. Związane jest to z naturalną adaptacją operatorów logistycznych do zmieniającego się konsumenta i otaczającego go świata. Bez nowoczesnych technologii, zrozumienia znaczenia Internetu oraz tego, że Polska jest jednym z ogniw międzynarodowej sieci wartości, firmy kurierskie nie są w stanie przetrwać na rynku kurierskim w epoce 2.0.

Przeczytaj także: InPost zmienia praktyki po interwencji Prezesa UOKiK

Rynek usług kurierskich w znacznym stopniu uzależniony jest od sytuacji na polskim rynku wewnętrznym – słabnący popyt w ostatnim czasie implikuje mniejszą ilością przesyłek kurierskich. Straty wynikające z ochłodzenia gospodarczego w Polsce, przejawiające się w niższym obrocie dóbr konsumpcyjnych, zostały jednak po części zrekompensowane wzrostem polskiego eksportu, a przez to zwyżką frachtów lotniczych i całego segmentu przesyłek powietrznych. Dużą rolę w niwelowaniu negatywnych trendów rynkowych odgrywa również, bardzo dynamicznie rozwijający się w Polsce i całej w Europie rynek B2C. Uzyskany w ten sposób balans pozwolił firmom KEP osiągnąć przyzwoity wzrost w pierwszej połowie 2013 roku - najtrudniejszym według prognoz dwunastu miesiącach od początku kryzysu. Na pochmurnym niebie widać również momenty potencjalnego przejaśnienia - jak przewidują specjaliści, gospodarka nadal może liczyć na zainteresowanie inwestorów szukających pól optymalizacji kosztów, przy zachowaniu wysokiej jakości procesów operacyjnych.

Trudniej o klienta

Nie jest biznesową tajemnicą fakt, że rynek KEP działa niczym barometrem temperatur występujących w polskiej gospodarce, nad którą zebrały się w ostatnim czasie ciemniejsze chmury. Wyraźnie spada konsumpcja wewnętrzna a próg dwóch punktów PKB pozostanie w tym roku w sferze nieosiągalnych celów. Na mniejszą skłonność Polaków do konsumpcji wpływ mają takie czynniki, jak utrzymujące się wysokie bezrobocie, spowolnienie wzrostu gospodarczego, częściowo będące wynikiem wyczerpywania się funduszy strukturalnych Unii Europejskiej kierowanych na inwestycje w Polsce, oraz brak pozytywnych informacji gospodarczych z innych krajów UE. - Oczekujemy, że sytuacja powróci do normy w ciągu kilku następnych miesięcy – stwierdza Rafał Dziura, dyrektor Sprzedaży i Marketingu, TNT Express Poland.

Nie trudno zatem się dziwić, że w chwili obecnej przedkryzysowy optymizm na rynku KEP zastąpiły wytężone starania o każdego klienta oraz nasłuchiwanie jego potrzeb - sygnałów nadających tor rozwoju poszczególnych usług. Rosnąca w skutek kurczącego się rynku wewnętrznego konkurencja, wymusiła na firmach optymalizację kosztów przy jednoczesnym rozbudowaniu i rozwoju oferty produktowej oraz konkretnych rozwiązań oferowanych klientom, nierzadko indywidualnym. - Rok zapowiada się na bardzo trudny, natomiast rozwiązania, które stosujemy mają na celu poszerzenie naszej oferty produktowej oraz przyciągnięcie klientów, którzy szukają usług dla e-commerce, czyli najdynamiczniej rozwijającego się obecnie segmentu rynku KEP. Porównując pierwszy kwartał 2013 roku do analogicznego kwartału ubiegłego roku, zauważamy, że ilość paczek wzrosła o 7 proc. – mówi Rafał Nawłoka, prezes DPD Polska.

Jednym z bodźców rozwojowych w Polsce, dźwigni gospodarki, stanowią inwestycje zagranicznego kapitału. Okazuje się, że dzięki wykwalifikowanej kadrze, niewysokim cenom nieruchomości oraz niskim kosztom pracy, Polska nadal pozostaje w polu zainteresowań globalnych przedsiębiorstw, jako atrakcyjne miejsce pod długofalowe inwestycje. – Dzięki inwestycjom w Polsce powstają różnego rodzaju centra dystrybucyjne oraz centra usług wspólnych, tzw. shared services. Przekłada się to bezpośrednio na zapotrzebowanie na ekspresowe dostawy. Tu właśnie dostrzegamy możliwości rozwoju biznesu – zaznacza Rafał Dziura z TNT Express Poland.

fot. Franck Boston - Fotolia.com

Firmy kurierskie w epoce 2.0

Pierwszoplanową rolę w rosnącym rynku B2C będą odgrywać najnowocześniejsze technologie mobilne. Zakupy on-line konsument będzie dokonywał bez względu na miejsce, w którym będzie się aktualnie znajdował. Dla logistyki stanowi to potężne wyzwanie, gdyż klient, zwłaszcza indywidualny oczekuje obsługi od drzwi do drzwi, bez względu na to, gdzie produkt aktualnie znajduje się i dokąd ma być dostarczony.


Ruch w międzynarodowej sieci

Rynek usług ekspresowych przeżywa obecnie wyraźne ożywienie segmentu przesyłek międzynarodowych, gdzie obsługiwane są firmy posiadające globalny łańcuch dostaw, indywidualni klienci lub mniejsze przedsiębiorstwa szukające nowych rynków zagranicą. - W porównaniu z poprzednim rokiem liczba przesyłek międzynarodowych rośnie w tempie od kilku do kilkunastu procent - w zależności od produktu. Największe zapotrzebowanie odnotowujemy w usłudze Economy Express, która - z racji wysokich parametrów jakościowych - stała się alternatywą dla transportu lotniczego. Ten drugi rodzaj transportu również jest w trendzie wzrostowym – zauważa Rafał Dziura z TNT Express Poland.

Dzięki temu coraz większy nacisk zaczyna być kładziony m.in. na rozwój posiadanego przez firmy frachtu lotniczego oraz transportu międzynarodowego. - Około 2/3 przesyłek w TNT stanowi towar transportowany drogą lotniczą, jednak proporcje w wagach są odwrotne – mniej niż 1/5 całkowitej wagi trafia na nasze samoloty - mówi Rafał Dziura z TNT Express Poland. - Ekspresowy transport lotniczy przyciąga głównie paczki, z kolei ekonomiczny transport drogowy wskazywany jest do przewozu cięższych ładunków.

W ciągu ostatnich dziesięciu lat jedynym sezonem, w którym fracht lotniczy w Polsce odnotował spadek przesyłek był rok 2009. Kolejne lata przyniosły wzrost ilości przesyłek międzynarodowych, zarówno drogowych jak i lotniczych, mimo postępującej segmentacji ładunków. - Odzwierciedla to obecną sytuację polskiej gospodarki, m.in. dzięki dynamicznemu wzrostowi eksportu. Ilościowo rynek usług kurierskich, w przypadku których decydentami są polskie przedsiębiorstwa, zawiera szacunkowo około 5 proc. przesyłek międzynarodowych. W przypadku DHL Express udział przesyłek międzynarodowych jest znacząco wyższy – mówi Tomasz Buraś, prezes zarządu DHL Express (Poland).

Z ekspresowych usług międzynarodowych korzystają branże, dla których szczególnie ważna jest terminowość dostaw oraz jakość oferowanych usług. W segmencie przesyłek międzynarodowych liczną grupę stanowią klienci z branży elektronicznej, finansowej, kosmetycznej, farmaceutycznej i motoryzacji. Zwłaszcza dla tej ostatniej branży niezwykle istotne jest zachowanie płynności produkcji dzięki regularnym i niezakłóconym dostawom. - Rynek motoryzacyjny cechuje się dużą innowacyjnością, co przekłada się na popyt na usługi kurierskie. Ponieważ jesteśmy firmą europejską, największy odsetek przesyłek lotniczych transportujemy w ramach Unii Europejskiej. Najwyżej uplasowanym krajem spoza Europy są Chiny, które z roku na rok zwiększają swój udział. W ostatnich latach obserwujemy dość dynamiczny przyrost wolumenu z i do krajów Bliskiego Wschodu – informuje Rafał Dziura z TNT Express Poland.

 

1 2 ... 4

następna

Przeczytaj także

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: