eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościPublikacje › Kryzys bankowy: wpuszczeni w szwedzkie maliny

Kryzys bankowy: wpuszczeni w szwedzkie maliny

2014-01-16 10:14

Kryzys bankowy: wpuszczeni w szwedzkie maliny

Szwedzkie metody na walkę z kryzysem przedstawiane były jako penicylina bankowości © spectrumblue - Fotolia.com

Kiedy w 2008 roku sektor bankowy opanował kryzys, cały świat spoglądał na Szwecję. Miała służyć za wzór dobrze rozwiązanego kryzysu w finansjerze, być przykładem do naśladowania, dobrym doradcą, ponieważ – jak twierdzili wówczas będący na topie ekonomiści - jej wyjście z kryzysu w latach 90. było książkowe. W rzeczywistości irracjonalny pomysł bailoutów, nacjonalizacji i późniejszego przeregulowania doprowadził do deewolucji szwedzkiej bankowości do poziomu banków z krajów, które jeszcze nie tak dawno od cywilizacji oddzielała żelazna kurtyna. Pomimo tego w dalszym ciągu opinia publiczna uważa rozwiązania szwedzkie za roztropne i godne podziwu.

Przeczytaj także: Fitch: polski sektor bankowy w dobrej formie

Zapaść przyczynkiem

Szwedzki kryzys bankowy z przełomu lat 90. spowodowany był wyjątkowo niezaskakująco bańką pożyczek, zwłaszcza hipotecznych. W większości źródeł na przyczynę tego załamania wskazuje się „liberalizację rynku” z 1985 roku, kiedy to zniesiono regulacje dotyczące pożyczek bankowych.

Zagłębiając się w problematykę, jasno widzimy, że rzeczywisty czynnik sprawczy leży gdzieś indziej. Szwecja do lat 50. ubiegłego stulecia była krajem wyjątkowo wolnorynkowym. Niewielka ilość ograniczeń, wiele wybitnych i przedsiębiorczych jednostek (m.in. Alfred Nobel, Sven Wingquist, Gustav Dahlén) oraz brak wojen od początku XIX wieku sprawiły, że mieszkańcy tej części Półwyspu Skandynawskiego długo cieszyli się najprężniej rozwijającą się gospodarką na Starym Kontynencie.

W latach 50. rozpoczął się jednak proces dynamicznego rozbudowywania sektora państwowego, polityka inflacyjna, coraz wyższe podatki. Bogactwo Szwecji było jednak na tyle ogromne, że przez 30 lat udało im się bez większego szwanku przeżyć socjalistyczne reformy. Oczywiście dynamika rozwoju była już zupełnie inna, jednak na tle nadszarpniętych II wojną światową państw reszty Europy oraz zważywszy na wysoki poziom zaawansowania technologicznego, nie było to nadmiernie krzywdzące dla obywateli naszych północnych, zamorskich sąsiadów.

Dopiero w latach 80. rządom socjalistów zaczęło się ukazywać dno skarbca. Wieczne obniżanie stóp procentowych przestało wystarczać, ponadto widmo nadmiernej inflacji nie było korzystne dla partii, która w zasadzie niepodzielnie rządziła krajem – koniecze było uwolnienie pożyczek bankowych. W 1983 roku weszła ustawa deregulująca rezerwę obowiązkową, a w 1985 roku zlikwidowano minimalne oprocentowanie pożyczek komercyjnych, co po kolejnym, istotnym obniżeniu stóp procentowych w 1982 roku poskutkowało niespotykanym wzrostem popularności kredytów. Pożyczki były opłacalne, ponieważ – uwzględniając podatki oraz inflację – oprocentowanie było ujemne. Natychmiast powstała gigantyczna bańka na rynku nieruchomości, która w 1990 roku pękła. Powodem tego nie była jednak deregulacja usług bankowych, lecz nadmiernie obniżone stopy procentowe. Rosnąca inflacja napędzała wszystkich uczestników rynku do wydawania pieniędzy, które stawały się coraz mniej warte, oraz kusiła kredytami, na których się właściwie zarabiało, przez co topniały oszczędności, a balon wypełniał się powietrzem. W końcu pękł, a kiedy tak się stało – nie było co zbierać. Wartość nieruchomości drastycznie spadła, inflacja osiągała wyżyny, a konta oszczędnościowe świeciły pustkami.

fot. spectrumblue - Fotolia.com

Szwedzkie metody na walkę z kryzysem przedstawiane były jako penicylina bankowości

Szwedzki kryzys bankowy z przełomu lat 90. spowodowany był wyjątkowo niezaskakująco bańką pożyczek, zwłaszcza hipotecznych. Szwedzki rząd ogłosił swoje gwarancje dla wszystkich depozytów, lokat i należności we wszystkich 114 bankach krajowych.


Przywrócić dobrobyt

Na ratunek spanikowanym Szwedom musiał przyjść nie kto inny jak rząd. Ten natychmiast złapał za gardło sektor bankowy, wprowadzając szereg reform, które do rynkowych nie należały. Bogaty w pieniądze podatników ogłosił swoje gwarancje dla wszystkich depozytów, lokat i należności we wszystkich 114 bankach krajowych. Przy pomocy 64 mld koron szwedzkich (około 18,3 mld dolarów) znacjonalizowano dwa największe banki – Nordbanken (Nordea) i Götabanken (od 1993 roku połączony z Nordeą), a w późniejszym czasie udzielono pożyczki Sparbanken (Swedbank).

Powołano specjalną jednostkę administracyjną do kontrolowania banków, które wymagają pomocy kapitałowej. Zostały podwyższone stopy procentowe do 500 proc., co zatamowało inflację, jednak duża liczba „złych pożyczek” odbiła się pod koniec 1992 roku bankructwem większości banków (tylko Handelsbanken, znany z ostrożności w udzielaniu kredytów, wyszedł z tego bez szwanku). Reakcja szwedzkiego rządu nie była zaskakująca – oświadczono, że wszystkie banki otrzymają bailout tak duży, jak potrzebują. Pomoc instytucjom finansowym kosztowała płatników podatków 12 proc. PKB, w 1992 roku wynoszącego ponad 202 mld dolarów, co oznacza, że w sektor finansowy wrzucono około 24 mld dolarów. Szwedzki kryzys bankowy przyniósł ponad 10-proc. deficyt budżetowy, pomimo prywatyzacji kilku znaczących firm państwowych. Rządowe bailoutowanie konających instytucji finansowych kosztowało podatników więcej niż potencjalny ich upadek, bowiem deficyt budżetowy został tymczasowo zacerowany kosztownymi pożyczkami.

Restrukturyzacja gwarantem stabilności

Po zażegnaniu kryzysu w bankowości, który dał o sobie znać w 5-proc. obniżce PKB w 1993 roku w stosunku do roku 1990, 10-proc. spadku w zatrudnieniu i 35-proc. spadku w inwestycjach sektora prywatnego, szwedzki rząd nałożył na banki dziesiątki regulacji znacznie bardziej restrykcyjnych niż w innych krajach.

 

1 2

następna

oprac. : Maria Szurowska / Gazeta Bankowa Gazeta Bankowa

Przeczytaj także

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: